4. Zasady odnowy parafii
Jako żywy organizm parafia musi się nieustannie odnawiać. We wszystkich swoich członkach. Najpierw ducha otwarcia na nowy powiew Ducha Świętego ma mieć jej pasterz. Dlatego dla niego powinno być ważne to, co Sobór i współczesne synodowanie Kościoła pod natchnieniem Ducha mówi o odnowie tej czcigodnej i wiekowej struktury, którą jest parafia. Sobór z niej nie rezygnuje. Ukazuje dla niej nowe horyzonty, by mogła spełniać swą rolę w nowych czasach i odpowiedzieć na nowe wezwania. Ważna jest w niej rola proboszcza i innych duszpasterzy, ale też każdy wierny w parafii jest ważny. Każdemu z nich Bóg dał inne dary, które mają służyć całości. Jesteśmy jak klawisze w fortepianie. Jeśli kilka z nich będzie zepsutych, martwych, to i najlepszy mistrz na niej nie zagra. Jak wielka jest więc rola i odpowiedzialność każdego z nas!
Zasada odnowy to zapraszanie wszystkich do współpracy, by każdy przyczynić się mógł do tego, żeby parafia była domem otwartym i gościnnym dla wszystkich. Nie zrealizuje się tego bez utworzenia sąsiedzkich wspólnot podstawowych. Mówią o nich dokumenty soborowe i posoborowe. To są wspólnoty wierzących spotykające się na modlitwie, czytaniu Pisma świętego, głębszym poznawaniu wiary i na wspólnym szukaniu sposobów jej praktykowania, a zwłaszcza na pomocy ubogim i cierpiącym.
To jest jeszcze coś innego niż elitarne wspólnoty liturgiczne, pobożnościowe i zawodowe. One są potrzebne i spełniają ważne funkcje. Ale podstawową tkankę parafii budują wspólnoty zbierające się po domach w imię wiary i dla jej ugruntowania. One – jak mówił papież, święty Paweł VI – są „seminarium ewangelizacji” i „nadzieją Kościoła” (por. Evangelii nuntiandi, 58).
Zapraszani do tych wspólnot są wszyscy, choć nie od razu będą na nie otwarci. Trzeba nad tym usilnie pracować, by nikt się nie zamykał w swoim egoizmie, smutku czy bezradności. Stopniowo uda się pokonać opory i zgromadzić tę małą owczarnię na domowych spotkaniach. Parafialny zespół koordynujący tę sprawę opracowuje i przesyła do tych wspólnot odpowiednie materiały według programu przyjętego przez daną parafię. Każda parafia ma swój własny rytm, ale kierunek dla wszystkich jest jeden. Przeżycie Paschy – Przejścia. Co to oznacza? Oznacza to przechodzenie od biernej, niezorganizowanej i nieświadomej masy do uformowanego we wspólnoty Ludu Bożego. Czy można wyruszyć na pielgrzymkę z kilkoma tysiącami ludzi, nie uformowawszy z nich grup?
Warto sięgnąć do wypracowanych wzorów organizowania w ten sposób parafii, jakie ma Ruch dla Lepszego Świata. II Polski Synod Plenarny wyraźnie kieruje nas w tę stronę. W realizacji wspólnotowego modelu parafii warto wykorzystać istniejące doświadczenia, m. in. projekty odnowy parafii wypracowane w środowiskach „Ruchu dla Lepszego Świata”. Podkreśla się w nich, że w kształtowaniu tego modelu wielką rolę mogą odgrywać kościelne wspólnoty podstawowe, czyli wspólnoty sąsiedzkie, w których z Pismem świętym w ręku ludzie głębiej poznają swoją wiarę i przeżywają swoje chrześcijaństwo (II Polski Synod Plenarny, nr 44).
Ciekawą pomocą w tej trudnej pracy przekształcania parafii z zarządzanej jednoosobowo przez księdza proboszcza w taką, która idzie w kierunku wspólnotowym, jest książka M. White, T. Corcoran „Odbudowana, czyli jak przebudzić wiernych, dotrzeć do zagubionych i nadać Kościołowi znaczenie” (2013, wyd. polskie). Tak o niej pisze jeden z biskupów: „jest to odpowiedź na najważniejsze pytanie, przed którym stoją nasze parafie: jak tworzyć wspólnoty pełnych wiary apostołów, którzy Nową Ewangelizację biorą na poważnie”. Tu chodzi o niełatwy i długofalowy proces przekształcania parafii we wspólnotę ewangelizacyjną i ewangelizującą. Jednak bez podjęcia tego procesu nie spełnimy oczekiwań Boga, które On dziś ma wobec parafii, bo nie pójdziemy za wezwaniami Ducha Świętego, a przeciw nim. Czy tak nam wolno?